Schwinefurt - Bamberg
Wychodzimy ok. 8. Dziś mamy do pokonania prawie 60 km. Skończymy dziś też Men i wpłyniemy na kanał Main – Donau, planowany postój w Bambergu.
Od rana leje deszcz i jest zimno. Dziś spałam pod dodatkowym kocem. Ciężko uwierzyć, że to lato. Sterujemy mniej więcej po godzinie, reszta siedzi w środku żeby bezsensu nie moknąć. I tak w śluzach zazwyczaj pada. Raz tak lunęło, że ledwo było widać dziób, mamy nadzieję, że nie będzie nowych powodzi na Dunaju.
Pod koniec dnia trochę się wypogadza. Wpływamy na kanał Main – Dunaj, Main odchodzi w lewą stronę. Szybko widać początek niskich zabudowań Bambergu. W miejscu, gdzie mamy stanąć nie ma miejsca. Yorikke postanawia zawrócić 4 km do mariny w kierujemy się w stronę kolejnej śluzy. Stajemy jednak wcześniej, właściwie w centrum miasta. Jest taka opuszczona keja, nie ma zakazu i stoi tam też jeden Holender, znaczy, że można tu stanąć.
W międzyczasie mieliśmy drobną awarię wc, Jasiu naprawiał i teraz trzeba było czekać aż coś tam zaschnie. Dlatego gdy poszliśmy z Tomkiem na miasto pozwiedzać, naszym pierwszym punktem był bar z łazienką:)
Miasto jest piękne, wydaje się, że żywcem przeniesione ze Średniowiecza. Wąskie kręte uliczki, wysokie mury, ogromna katedra ze strzelistymi wieżami. Właściwie na każdym domu jest wizerunek Matki Boskiej. Nie zdążamy dużo zobaczyć, bo zaczyna padać i chowamy się na takim rynku pod parasolem i zamawiamy wędzone piwo, żeby przeczekać deszcz. Obchodzimy jeszcze miasto naokoło, wszystko niestety już pozamykane i sklepy i zabytki, także oglądamy tylko z zewnątrz.
Kolejny etap podróży zakończony. Minęło 6 tygodni a za nami już: Odra, Finow Kanal, Oder Havel Kanal, Havel, Havel - Elbe Kanal, Mittelland Kanal, Dortmund – Ems Kanal, Wesel – Datteln Kanal, Rain i Main. Pokonaliśmy 1514 km. Kolejne 2 600 km do Morza Czarnego przed nami.
EN
We leave around 8. Today we are to go almost 60 km. We will also end Main and enter Main – Danube canal, we plan to overnight in Bamberg.
It rains heavily since morning and it’s cold. Today I had to use additional blanket to cover myself. It’s hard to believe it’s midsummer. We steer for 1 hour each, the rest is inside not to get wet. But anyway in the locks it usually rains. Once it was so much raining that you could not see our bow. We hope there will be no new floods on Danube.
It gets better in the end of the day. We enter Main – Danube canal, the Main turns left. Quickly after you can see the first tenement houses of Bamberg. There is no place for us in marina we have chosen. Yorikke decides to go back 4 km to the marina, we go ahead to the next lock. Luckily we stay before, actually in the city center. There is an abandoned pier, it’s not mark as forbidden and also one Dutch stays there, it means we are allowed to stay there overnight.
In a meantime we our wc broken, Jasiu was repairing it and we had to wait until something dries. That’s why once we went out to see the city, our first target was a restaurant with toilet:)
The city is magnificent, it seems like taken live from Middle Ages. Narrow and turning streets, high walls, gigantic cathedral with sharp towers. Actually on each house there is a little statue of Holly Mother. We don’t make to see a lot, when it starts to rain, we go under the umbrella in restaurant garden. We order a Rauchtbeer to wait until rain passes. We go afterwards around to see the city. Unfortunately everything is now closed, shops and churches as well, so we just look around from the outside.
Another part of the cruise is behind us. Now we are 6 weeks on way and we passed already: Oder, Finow Kanal, Oder Havel Kanal, Havel, Havel - Elbe Kanal, Mittelland Kanal, Dortmund – Ems Kanal, Wesel – Datteln Kanal, Rain i Main. We made 1514 km. Another 2 600 km to Black Sea in front of us.