Do Salerno z Tropei płynęliśmy 30 godzin. Do portu weszliśmy wczesnym popołudniem. Mieliśmy trudności ze znalezieniem miejsca, w końcu znalazło się miejsce w jednej z tutejszych marin, ale piekielnie drogie, w dodatku nie było nic, nawet toalet. Przed takimi sytuacjami nas ostrzegano, szczególnie Włosi.
Nieprzyjemna marina, ale gdzieś musieliśmy stanąć na noc.
Wyszliśmy na spacer do miasta. Miasto dość ładne.
Wyszliśmy o wschodzie słońca jak zwykle w kierunku marin w okolicach Neapolu.