Geoblog.pl    emi    Podróże    EMI Great Challange Cruise 2009    BELGRAD!!!!!!!
Zwiń mapę
2009
14
sie

BELGRAD!!!!!!!

 
Serbia
Serbia, Belgrad
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2216 km
 
BELGRAD

W nocy nie bylo widac ani jednej chmurki, a rano jest pelne zachmurzenie - dobrze odpoczniemy troche, plus jest to Kubus friendly pogoda:)

Mijamy Novi Sad. Podobno jeszcze kilka lat temu nie bylo tu ani jednego mostu, tylko pontonowy otwierany raz w tygodniu. Wszystkie byly zbombardowane 10 lat temu. Dzis sa tu trzy. Jest bardzo glegoko. Z wody widac wysokie, bardzo wysokie betonowe wiezowce i nizsze bloki. Widac tez ruiny starych przesel mostow. rzeka jest bardzo glegoka i uregulowana, jest kilka restauracji na statkach. Za Novi Sadem znow wplywamy w monotona kraine drzew. Ok 20 km przed Belgradem po prawej burcie zaczynaja sie wysokie klify, podobne do tych na Rugii. Powyzej widac na nich domy i koscioly.

Caly Belgrad znajduje sie po prawej stronie rzeki. Wplywamy w Sawe, ta ma ladny niebieski kolor, jakze wyraznie odrozniajacy sie od szarego, blotnego Dunaju. Skrecamy jeszcze w kanal, mijamy imprezownie i restauracje na wodzie i stajemy w "marinie". Sa to pontony pokryte siatka, ktora mijscami rdzewieje i trezba uwazac, jak sie chodzi. Remontuja klubo - restauracje, przy ktorej stoimy, wiec sa tylko jako takie toalety. Troche jestesmy zawiedzeni. Mialam nadzieje na pozadny prysznic, ale znow trzeba bedzie ujedrac cialko w zimnej wodzie pod kranem na pomoscie:)

Wychodzimy z Wisnia wieczorem na spotkanie ze starym znajomym, ktory tu mieszka. Imprezy trwaja tu do 4 rano. Maja tu najwieksza ilosc klubow jaka kiedykolwiek widzialam. Plus wlasnie teraz jest festiwal piwny z wielka scena muzyczna w sumie niedaleko jachtu -niestety. Koncert trwal do 4.30 rano i do tej godziny nie dalo sie spac, jest bardzo glosno, dodatkowo woda niesie glos.

Dzis, w sobote, zwidzamy. Miasto jest pelne kontrastow, obok starych budynkow sa nowoczene biurowce; po drogach jezdzi duzo Lad i Zastav, ale tez i BMW i Audi. Ludzie sa przemili i otwarci. Szkoda, ze juz jutro dalej odplywamy. Nie ma alternatywnej mariny, a w tej ciezko przy takiej glosnosci wytrzymac. Robimy tez dzis duze zakupy w supermarkecie. Przez nastepne 5 dni bedziemy stawac na kotwicy, nie ma dalej duzo marin, a jesli sa to takie malutkie, ze sie nie zmiescimy, albo jest za plytko.

Zostalo jeszcze ok 1000 km do Morza Czarnego. Mija 10 tygodni - 70 dni odkad jestesmy w podrozy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (16)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
emi
EMI PZ 1327
zwiedziła 6% świata (12 państw)
Zasoby: 139 wpisów139 50 komentarzy50 844 zdjęcia844 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
02.05.2011 - 14.09.2011
 
 
19.05.2010 - 12.08.2010
 
 
07.06.2009 - 04.10.2009