Jasiu:
PL
Zaplanowaliśmy dość krótki przelot do mariny Paradise w Dusseldorfie na 749 km. Był to dość fajny przelot, choć czasami prąd był naprawdę silny. Jurek kolega Kuby już szybciej sprawdził, że jest dość głęboko w tej marinie dla nas. Już tu na nas czekano. Po zacumowaniu Hafenmajster przyszedł z kieliszkami z zimna żubrówką na tacy, jeszcze w czasie cumowanie zdążył Mice opowiedzieć o swojej podróży po Polsce i jaki to piękny kraj.
Późnym popołudniem odwiedzili nas Jurek i Małgosia ( przyjaciele Kuby). Przywieźli kilka potrzebnych mam rzeczy i owoce. Wieczorem pojechaliśmy do Dusseldorfu. Słonce tu zachodzi dopiero o 2200. Dusseldorf to olbrzymie miasto. Umówiliśmy się na wieczór w następnym dniu, ale już w marinie w Alt Stad, czyli w samym środku miasta. Chciałem tez tam zatankować diesel.
EN
We planned a short distance to marina Paradise In Dusseldorf at 749th km. It was quite nice way, but current was sometimes really strong. Jurek, Kuba’s friend, chacked earlier if there is deep enough for us. We had been awaited. After mooring Hafenmaister camoe over to us with glasses of cold Żubrówka, during the mooring still he managed to tell Mika about his voyage to Poland, and how he liked the country.
In the late afternoon Jurek and Małgosia visited us (Kuba’s friends). They brought us a few things we needed and fruits. In the evening we went to Dusseldorf. The Sun sets here at 2200. Dusseldorf is a massive city. We set a meeting for the next evening but in Alt Stadt marina, straight in the city center. I wanted to bunker a diesel too.